Dnia 22 kwietnia (sobota) odbyła się wycieczko-pielgrzymka Dziewczęcej Służby Maryjnej (DSM) i ministrantów do Krakowa.

Przybyliśmy około godziny 11:30. Od razu ruszyliśmy do kościoła pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej na „Nabożeństwo Róż” do św. Rity. Od 12:00 do 13:30 odbyła się Msza Święta, podczas której nastąpiło błogosławieństwo róż. Można je było zakupić przed kościołem. Wszyscy podnieśli swoje róże do góry, więc kościół wyglądał jak kolorowe niebo tych kwiatów. W nabożeństwie towarzyszył nam chór z Wielkiej Brytanii.

Następnie udaliśmy się do „Ogrodu doświadczeń”, w którym zjedliśmy naleśniki oraz poznaliśmy wiele ciekawych zjawisk fizycznych. Co ciekawe francuskie naleśniki (crepes) były podawane dosłownie ze wszystkim, nawet z warzywami. Jednak większość wybrała wersję na słodko – banan, nutella i inne dodatki. Ogród doświadczeń był dosyć spory i samo zwiedzanie zajęło nam do dwóch godzin. Doświadczyliśmy tam różnych iluzji optycznych, patrzyliśmy przez pryzmaty. Były tam krzywe lustra, planety naszej galaktyki w pomniejszeniu, karuzela, wahadło Newtona, gongi i wiele innych… Moim zdaniem to najlepsza forma nauki fizyki. Dzięki tym doświadczeniom poznajemy jakie siły na nas oddziałują i najważniejsze jest to, że nie nudzi się to nam.

Po zwiedzeniu Ogrodu pojechaliśmy na Rynek Główny. Mieliśmy tam godzinę na kupowanie pamiątek, chodzenie. Na uliczkach wokół rynku można było spotkać dużo zespołów lub solowych artystów, którzy grali (lub śpiewali) znane piosenki. Niektórzy spotkali nawet pszczółkę Maję!

Jeszcze przed wyjazdem pogoda była zła, w ogóle nieodpowiednia do podróżowania. Jednak kiedy jechaliśmy do Krakowa, pomodliliśmy się koronką do Miłosierdzia Bożego modląc się o słońce. Kiedy dotarliśmy do Krakowa pogoda nie była taka zła, później wychodziło Słońce zza chmur, chociaż prognozy mówiły, że może być nawet śnieg… Bezpiecznie dotarliśmy, przemieszczaliśmy się po Krakowie. Warto było spędzić tak dzień.

Patrycja Lubera (DSM)

ZOBACZ ZDJĘCIA

drukuj