Jezus powiedział: «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze i popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz! Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał». (Łk 10,13-16)

Stawienie się w obecności  Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co ON ma  ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Proś także o owoc tej modlitwy: o umiejętność dostrzegania Bożych obdarowań w codzienności.

Wyobrażenie sobie miejsca: towarzysz Panu w Jego drodze do Jerozolimy – to w czasie tej podróży Jezus wypowiada „biada” nad miastami, które widziały najwięcej Jego cudów. Bądź uważny na to co On mówi….w takich chwilach padają słowa najważniejsze …trzymaj się blisko Jezusa, wsłuchaj się w brzmienie Jego głosu, patrz na Jego twarz.

  1. Wdzięczność.

Jezus przywołuje nazwy trzech miast w których działo się najwięcej Jego cudów. Jego „biada” brzmi bardzo gorzko, pobrzmiewa w nim nie tyle gniew, co raczej głęboki smutek. Najwięcej obdarowani  nie widzą darów. Co jest tego powodem? Nie, nie pytaj o ewangeliczne miejscowości….zapytaj o siebie – czy dostrzegasz obdarowania, które są twoim udziałem? Czy widzisz mnóstwo łask, które Pan Bóg daje Ci każdego dnia, także dzisiaj. Spróbuj dzień dzisiejszy przeżyć właśnie w duchu wdzięczności. Jeśli odprawiasz tę modlitwę rano postaraj się być uważnym na łaski przez cały dzień, jeśli odprawiasz ją pod koniec dnia – przyjrzyj się całemu dobru, które było dziś twoim udziałem.

  1. Rutyna.

Łaski nam powszednieją, są wciąż naszym udziałem, a tak często wydaje się, że są czymś normalnym zwyczajnym, czymś co się nam zwyczajnie należy. Zapominamy o tym, że są one zupełnie bezinteresownym darem Pana Boga dla nas, że, gdyby Pan Bóg kierował się sprawiedliwością – zwyczajnie by się nam nie należały…zabija nas rutyna  – wszystko staje się zwyczajne i normalne. Nie widzimy cudów, narzekamy i zrzędzimy…a tymczasem Jezus przychodzi w prostych wydarzeniach dnia codziennego. Czy jesteś uważny na Jego obecność – czy pamiętasz o największym cudzie, który dzieje się na twoich oczach, kiedy przychodzisz na Eucharystię? Jak Ją przeżywasz?  Zapytaj siebie o Twój stosunek do Mszy Świętej, która jest „cudem cudów” – czy rutyna nie zabiła twojej świeżości w przeżywaniu spotkania z Eucharystycznym Jezusem…czy dbasz o to, aby móc przyjmować Go w Komunii świętej? Czy troszczysz się o to, aby być w stanie łaski uświęcającej, która poszerza twoje serce i pomaga dostrzegać Boże interwencje w twoim życiu?

Rozmowa końcowa: Zakończ swoje spotkanie z Jezusem prostym dialogiem, w którym oddasz Mu to czego doświadczyłeś na tej modlitwie. Opowiedz Mu o swoich odkryciach, podziękuj za to co piękne i dobre, a za to co Go zasmuca po prostu przeproś. Mów do Niego tak, jak przyjaciel mówi do przyjaciela, podziel się w tym wszystkim co zrodziło się w twoim sercu w czasie tej medytacji.

Zakończ modlitwą „Ojcze nasz..”

Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw,  niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek.

Oprac. Anna wynagrodzicielka

drukuj