Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie». Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem (Mt 16, 13-20).
Stawienie się w obecności Bożej:
Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże. Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46). Prośba o owoc tej modlitwy: o to, aby Jezus stał się Panem Twojego życia w sposób absolutnie bezwarunkowy.
Obraz do modlitwy:
powędruj z Jezusem i uczniami pod Cezareę Filipową, posłuchaj pytania, które Jezus kieruje do nich, ale także i do Ciebie.
Kiedy Jezus pyta o to za kogo ludzie Go uważają padają niemal chóralne odpowiedzi na temat pochodzenia i roli Jezusa – Słowo mówi przecież „a oni odpowiedzieli….”. To sugeruje, że łatwo odpowiadać za innych, łatwo „nadstawić ucha”, zebrać informacje i je przekazać, nie biorąc za nie żadnej odpowiedzialności. Zawsze się można asekurować – „to nie ja, to on tak powiedział…”.
Gdy pytanie jest skierowane do uczniów osobiście, tylko jeden z nich ma odwagę odpowiedzieć. I szczerze powiedzieć, kim jest Jezus, że jest Mesjaszem- Synem Boga żywego.
Może warto wsłuchać się uważnie w to Jezusowe pytanie, i odczytać je bardzo osobiście, jako skierowane do właśnie do Ciebie.
Za kogo uważasz Jezusa? Kim On dla Ciebie jest? Nie kim był… ale kim jest dziś… i co z tego wynika dla Twojego życia, dla Twojej codzienności… Opowiedz Panu o tym szczerze.
„Rezygnując z wszelkiego własnego sądu, trzeba mieć umysł gotowy i skory do okazania posłuszeństwa we wszystkim prawdziwej oblubienicy Chrystusa, Pana naszego, czyli naszej świętej Matce, Kościołowi hierarchicznemu” napisał św. Ignacy Loyola w nr 353 Ćwiczeń Duchowych. Czy nie jest to jakaś bardzo praktyczna wskazówka do Jezusowego: „Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
Posłuszeństwo Kościołowi nie jest modne i nie jest też akceptowane, podnoszą się głosy mówiące o łamaniu wolności i sumienia, o korporacyjnych zapędach hierarchii. A może zamiast iść za duchem tego świata, trzeba po prostu czytać Słowo Boże? I zawierzyć mądrości i Tradycji Kościoła… może trzeba brać Słowo Jezusa na serio i wprost, bez zmiękczania, rozwadniania i dorabiania własnej ideologii. A Słowo mówi jasno – Piotr jest opoką, i On ma klucze… cokolwiek zwiąże, będzie związane
i tyle… Posłuszeństwo jest aktem wiary!
Pomyśl jak to jest u Ciebie? Jak czytasz Słowo o Piotrze – Skale? Jak praktykujesz posłuszeństwo Kościołowi? Słuchasz nauczania papieskiego, słuchasz głosu biskupów? Masz gotowość stawania w obronie nauczania Kościoła w sposób rzetelny i życzliwy?
Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia. Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, jak On to widzi, co z Jego perspektywy byłoby dla Ciebie ważne w tym czasie.
Może spróbujesz podjąć konkretne postanowienie na temat tego, jak praktycznie będziesz realizował dzisiejsze wezwanie do „trzymania z Kościołem”?
Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą:
„Duchu Święty, Pocieszycielu, uświęcający nasze dusze:
– racz mi udzielić daru mądrości, abym poznał i umiłował Prawdę Wiekuistą
i nigdy dóbr tego świata nie przedkładał nad dobro wieczne,
– daj mi dar rozumu, aby poznał prawdy objawione, o ile dozwala nieudolność ludzka,
– daj mi dar umiejętności, abym się przekonał o nicości rzeczy stworzonych
i swojej, żebym gardził marnościami tego świata,
– daj mi dar rady, abym ostrożnie postępował wśród niebezpieczeństw życia doczesnego i spełniał wolę Bożą,
– daj mi dar męstwa, aby przezwyciężał pokusy nieprzyjaciela i znosił prześladowania,
– daj mi dar pobożności, abym się rozmiłował w rozmyślaniu, w modlitwie,
w służbie Bożej,
– daj mi dar bojaźni Bożej, abym pilnie unikał wszystkiego, co by Cię mogło obrazić.
Do tych darów dodaj dar pokuty, abym grzechy swoje opłakiwał i ducha umartwienia, abym zadość uczynił Bożej sprawiedliwości. Amen.”
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem
w spotkaniach z Jezusem.
Anna wynagrodzicielka