W czwartek, 11 listopada, nasz proboszcz, ks. dziekan dr Ryszard Biernat przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny w Bazylice pw. Św. Mateusza na Starówce. Koncelebrowali ją proboszczowie mieleckich parafii. Uczestniczyli: przedstawiciele władz, reprezentanci wojska i służb mundurowych, harcerze, poczty sztandarowe, kombatanci i wierni świeccy. Po Eucharystii miał miejsce przemarsz pod Pomnik Wolności, gdzie złożono kwiaty i zapalone znicze.

W homilii ks. Biernat wyrażał Bogu wdzięczność za odzyskanie niepodległości przez Polskę. Mówił też m.in. o miłości do Ojczyzny.

„To Ojczyna zrodziła nas na tej pięknej ziemi, to Ona dała nam głębokie wykształcenie i życiową mądrość, to Matka Polska zasiała w nas ziarno wiary, dając nam szczególną miłość do niebieskiej Ojczyzny, to Matka Polska chroni nas teraz przed wrogiem, który chce zniszczyć wszystko, co święte i Boże, to nasza Matka Polska! Jest może trochę biedniejsza niż inne kraje Europy, ale jakże piękna i dumna, dostojna i szlachetna, wierząca i ofiarna, taka arystokratyczna, pośród zagubionych narodów Europy, które zagubiły się w pustce życia bez Boga, tracąc swoją arystokratyczną dumę”.

Na zakończenie rozważań Ksiądz Dziekan podkreślił, że „aby umieć kochać Matkę Ojczyznę, potrzeba człowiekowi Matki – Kościoła, bo tylko sercem przeżyta wiara uczy nas prawdziwej miłości, tej, która nie boi się trudu i ofiary” i dodał też, że „Matka Kościół i Matka Ojczyzna są ze sobą połączone węzłem nierozerwalnym. I w tym kraju, gdzie nie będzie się słuchało Kościoła Matki, nie będzie mowy o miłości do Matki Ojczyzny. Czyż postawa idiotycznego kosmopolityzmu, pustego multikulturyzmu, ideologii bez Boga i przykazań, gdzie bogiem jest ludzkie libido i egoizm, nie są tego dowodem? Dobrze się dzieje, że jest jeszcze jakaś cząstka Polaków, Mielczan, którzy modlą się za Ojczyznę, tu przed ołtarzem Boga”.

drukuj