W pierwszą niedzielę listopada (7.11.) gościły w naszej parafii siostry Karmelitanki z pobliskiego Rzochowa. Na wszystkich Mszach św. mówiły o swoim zgromadzeniu i dziełach, które prowadzą. Włączyły się także w liturgię przez śpiew i czytanie Słowa Bożego.

Jesteśmy karmelitankami Dzieciątka Jezus z Rzochowa, gdzie żyjemy, modlimy się i służymy Bogu i ludziom już 60 lat. Jest nas tam 9. W tym roku obchodzimy również jubileusz 100-lecia założenia naszego zgromadzenia. Nasz założyciel o. Anzelm Gondek Karmelita Bosy, który wiele lat spędził w Rymie, widział jak kwitną tam żeńskie zgromadzenia sióstr karmelitanek. Ubolewał, że w Polsce nie ma zgromadzenia, które połączyłoby modlitwę i działalność w duchu reguły karmelitańskiej. To Boże ziarno złożone przez Boga w jego sercu zaowocowało w roku 1921, kiedy to założenie takiego zgromadzenia stało się realne. Rok 1921 staje się więc początkiem realizacji Bożego zamysłu w który wpisuje się powołanie każdej siostry – mówiła s. Jeremiasza.

Prowadząc w Rzochowie od 19 już lat katolickie przedszkole, bardzo dużo uczymy się dzięki pracy z dziećmi. Dzieci są proste, czyste, ufne. Uczą nas dorosłych budowania relacji z Panem Bogiem. Naszą misją jest to, aby dzieci czuły się kochane i bezpieczne. Dokładamy do tego wszelkich starań każdego dnia. Praca z dziećmi jest dla nas także wypełnienim dla nas powołania. Przekazujemy tym małym skarbom to, co dla nas jest najcenniejsze, a przede wszystkim miłość Pana Boga. Wspólny czas w przedszkolu spędzany jest ciekawie, twórczo i pożytecznie. Przekazujemy dzieciom ziarno swojej wiary, jednak wiele zależy później od rodziców i rodziny, aby to dobre ziarno nie zostało zakopane, aby rodzice starali się je pielęgnować i pogłębiać. Dzieci muszą widzieć przykład chrześcijańskiego życia w rodzinie – kontynuowała.

Po każdej Mszy św. Siostry kwestowały do puszek przed kościołem. Otrzymane ofiary przeznaczą na zakup brakującego wyposażenia do przedszkola, które prowadzą.

drukuj