- Parafia pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu - https://mbnp.mielec.pl -

Millenium Chrztu Polski w Mielcu (1966 r.)

Obchody Millenium Chrztu Polski w Mielcu w 1966 r.

            W 1957 r. Kościół rozpoczął zaplanowany na 9 lat duszpasterski program przygotowania narodu w ramach odnowy moralnej i duchowej do Millenium Chrztu Polski. Tę Wielką Nowennę opracowaną przez charyzmatycznego prymasa Wyszyńskiego w czasie jego uwięzienia zakończyły uroczystości w katedrze gnieźnieńskiej w Wielką Sobotę 1966 r. Z kolei 14 kwietnia, dokładnie 1000 lat od dnia chrztu księcia Mieszka I, w tejże katedrze, rozpoczęły się obchody „Sacrum Millenium Poloniae”. Episkopat, przygotowując do nich naród, opracował ramowy program centralnych uroczystości religijnych i ogólny – dla każdej polskiej parafii. To samo mieli zrobić biskupi dla swoich diecezji. Wszystko rozłożono na cały Rok Te Deum 1966. Uroczystości centralne z papieżem Pawłem VI, który chciał odwiedzić Polskę, miały mieć miejsce 3 maja na Jasnej Górze. Ale papież wobec sprzeciwu władz komunistycznych do Polski nie przyjechał. Wierni zobaczyli tylko pusty tron z Jego portretem i wiązankę polnych kwiatów leżącą obok. Była to największa głupota jaką zrobił rządzący apodyktycznie krajem Władysław Gomułka.

            Obchody Sacrum Poloniae Millennium urządzane w latach 1956-1966/1967 były cierniem w oku rządzącej ekipy Gomułki. Kościół po uwolnieniu prymasa Wyszyńskiego wyraźnie się odradzał po okresie stalinowskiej nocy. „Polska zeszła w ponury świat niewiary”, mówili o tamtych latach biskupi i jako antidotum postulowali swoistą rekatolizację Polaków w ramach nadciągających obchodów jubileuszu Millenium chrztu. Kościół poprzez zaangażowanie duchowieństwa zmieniał się teraz z osaczonego i statycznego w dynamiczny, mobilizując wiernych do udziału w wielu różnorodnych inicjatywach, związanych z celebrowaniem wielkiego jubileuszu polskiego chrześcijaństwa. Jerzy Morawski, jeden z ówczesnych partyjnych decydentów, we wrześniu 1957 r. stwierdził to obrazowo, że „(…) chce się całą Polskę przeorać kazaniami, misjami i rekolekcjami”. Chcąc nie chcąc, Kościół wchodził tym samym w strzeżoną zazdrośnie przez władze komunistyczne sferę polityki. Ekipa Gomułki patrzyła na akcję Kościoła przez pryzmat ideologicznego zacietrzewienia, widząc w niej tylko rzucone sobie wyzwanie. Stawką było nie tylko zdobycie rządu dusz Polaków, lecz także określenie na długie lata miejsca i roli Kościoła w państwie.

            Program religijny na Millenium dla diecezji tarnowskiej opracował ks. biskup ordynariusz Jerzy Ablewicz. Obchody jubileuszowe w formie sprawowanej eucharystii miały odbywać się we wszystkich parafiach, według przyjętego z góry schematu, zaś w kilku wybranych miejscowościach diecezji przybrać miały bardziej uroczysty charakter. Opracowano program dla pielgrzymów: „Szlakiem miejscowości milenijnych diecezji tarnowskiej”, gdzie w wyznaczonych dniach miały odbyć się uroczystości kościelne. Obejmował on: Zawadę k. Tarnowa, gdzie w XII w. powstała pierwsza parafia na terenie obejmującym diecezję tarnowską i gdzie ks. biskup umieścił przywiezione z Rzymu relikwie św. Marcina (12.05.1966), Szczepanów (15.05.1966) – miejsce urodzenia św. Stanisława, Tropie związane z działalnością św. Świerada i Benedykta (17.07.1966), Lipnicę Murowaną, miejsce urodzenia błogosławionego Szymona (18.07.1966), Stary Sącz,(24.07.1966), gdzie żyła i zmarła święta Kinga. W Limanowej miała się odbyć milenijna koronacja figury Matki Bożej Bolesnej, o którą wystarał się ks. biskup Ablewicz w Rzymie, jeszcze w 1963 r.

            Główne, diecezjalne uroczystości milenijne miały miejsce 23.07.1966 r. w Tarnowie. Wziął w nich udział ks. prymas Stefan Wyszyński, arcybiskup krakowski Karol Wojtyła, arcybiskup poznański Baraniak, arcybiskup wrocławski Kominek – autor Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich i wielu innych hierarchów kościelnych. Ponadto, na życzenie biskupa ordynariusza w tarnowskim Muzeum Diecezjalnym zorganizowano wystawę milenijną, na której pokazano zaprowadzanie chrześcijaństwa na terenach obejmowanych przez diecezję tarnowską. Odbyła się także Kongregacja dekanalna „Ku pokrzepieniu serc kapłańskich”.

W obu parafiach mieleckich, na Osiedlu i Starówce uroczystości millenijne przebiegały zgodnie z ustalonym przez episkopat ogólnopolskim planem obchodów dla parafii. 20.03.1966. celebrowany był „Milenijny Dzień Modlitwy”. W ramach przygotowań, by uczcić Millenium, w parafii św. Mateusza ks. proboszcz Jan Madej zamówił w Przemyślu, w wytwórni Felczyńskich, dwa dzwony. Po przywiezieniu mniejszy, nazwany „Mateusz”, został poświęcony 6.02.1966. Większy – „Królowa Polski” o wadze 1450 kg poświęcił biskup K. Pękala 5.04.1966. Umieszczono na nim napis: „Na chwałę Niepokalanej Dziewicy/ w 1000-lecie Chrztu Polski 966-1966/ ufundowany ofiarnością parafian mieleckich” oraz z drugiej strony: „Prowadź nasz naród w drugie 1000-lecie”. Dzwony zawieszono na wieży, co wymagało ze względu na ich wagę, wykonania prac remontowo-budowlanych, celem wzmocnienia konstrukcji sklepienia.

            Od 9 do 17 kwietnia trwał w obu parafiach „Tydzień Tysiąclecia”, powiązany eucharystycznie z Wielkim Tygodniem. W Wielką Niedzielę (10.04.1966) odczytany został list pasterski biskupa tarnowskiego na „Wielkanoc Roku Tysiąclecia Chrztu Polski”. Wielka Sobota była liturgiczną rocznicą chrztu Mieszka I. Wypadała wówczas 14.04.966. Dlatego w czwartek 14.04.1966 Kościół Polski obchodził uroczyście tę rocznicę. W naszej parafii MBNP uroczyste nabożeństwo odprawiono tego dnia o godz. 18.00.

            3 maja odbyły się parafialne uroczystości ku czci Matki Bożej Królowej Polski. Tego dnia na Jasnej Górze trwały centralne ogólnopolskie uroczystości millenijne. Ale dopiero rok później, 3.05.1967 r. w uroczystość NMP Królowej Polski odczytano wiernym w obu parafiach pełny tekst Millenijnego Aktu oddania narodu w opiekę Matki Bożej, dokonanego na Jasnej Górze przez Episkopat Polski. Wierni wysłuchali go na stojąco. „Zapoznacie się z tym Aktem i swoimi osobistymi intencjami włączycie się w jego nurt”, zwracał się do wiernych ks. proboszcz Arczewski.

            26.08.1966 był dniem dziękczynnego „Te Deum” na Jasnej Górze za dzieło Tysiąclecia (inf. Z ogłoszeń). Dwa dni później z Mielca wyruszyły do Częstochowy autokary na Millenijną Pielgrzymkę mężczyzn i młodzieńców.

            Ojciec św. Paweł VI przysłał do prymasa Wyszyńskiego telegram 21.12.1966 r. z okazji zakończenia Jubileuszu Tysiąclecia chrześcijaństwa. Kilka dni później 25.12.1966 r. papież przysłał do biskupów odrębne pismo w związku z zakończeniem Jubileuszu Tysiąclecia chrześcijaństwa w Polsce. Pod koniec roku, 26.12.1966 w uroczystość św. Szczepana odczytano w obu kościołach list pasterski Episkopatu na zakończenie Millenium.

            Pokłosiem Millenium w parafii MBNP na Osiedlu była peregrynacja pustych ram obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Wędrujący po kraju obraz został „aresztowany” we wrześniu 1966 r. przez SB i pod przymusem umieszczony na Jasnej Górze. Po kraju pielgrzymowały więc puste ramy obrazu, co tylko pomogło Kościołowi, stanowiąc symbol anomalii stosunków państwo-Kościół. W Adwencie 1969 r. takie właśnie puste ramy zawitały do wiernych w kościele MBNP na Osiedlu. Zapewne nie przypadkowo tutaj, gdzie od 10 lat trwały starania o zezwolenie na budowę nowego kościoła.

            Na zakończenie trzeba napisać o jeszcze jednej sprawie, toczącej się jakby równolegle do omówionych powyżej wydarzeń religijnych, ale – pośrednio – związanej z Millenium. To sprawa budowy w Mielcu nowego kościoła w parafii MBNP na Osiedlu, a nieco później, także na Starówce. Obie mieleckie parafie, ale zwłaszcza MBNP, wpadły wówczas w przysłowiowe oko cyklonu. Na fali popaździernikowej odwilży ks. Arczewskiemu udało się po wieloletnich przepychankach administracyjnych uzyskać w 1957 r. działkę budowlaną pod nowy kościół. Zaintabulował ją szybko sądownie, co zapewne uchroniło ją później od konfiskaty pod byle pretekstem. Ale już od 1958 r., po chwilowym osłabieniu komunistycznego aparatu władzy październikową odwilżą, ekipa Gomułki przystąpiła do „ofensywy światopoglądowej” i eliminowania „elementów klerykalnych”, jak to nazywano, z życia społecznego. W Mielcu efektem tego chwilowego osłabienia „proletariackiej czujności” było wystawienie na deskach sceny ZDK (za namową ks. proboszcza H. Arczewskiego) „Betlejem Polskiego” Lucjana Rydla, w reżyserii E. Toczka. Pięciokrotny występ cieszył się ogromnym zainteresowaniem publiczności.

            Na gruncie mieleckim zaostrzenie kursu wobec Kościoła miało swoje dramatyczne odbicie w ukaraniu w 1959 r. ks. proboszcza Arczewskiego przez kolegium ds. wykroczeń wysoką grzywną za „nielegalną” zbiórkę pieniędzy na nowy kościół i konfiskatę zebranych już pieniędzy oraz zablokowanie, w ramach represji, budowy na wiele lat.

            Budować nowy kościół na Starówce chciał także tamtejszy proboszcz ks. Jan Madej, wychodząc z założenia, ze skoro komuniści nie pozwalają wybudować nowej świątyni na robotniczym Osiedlu, to może pozwolą na „drobnomieszczańskiej” Starówce, A jeśli już nie wybudować nowy (bo to nieładnie brzmi!), to przynajmniej rozbudować stary (a de facto wybudować obok starego kościoła nowy, trzykrotnie większy). Wszystko to spełzło oczywiście na niczym, latami przeciągane i rozgrywane przez władze partyjno-państwowe.

            Zakaz budownictwa sakralnego, obejmujący również Mielec, i jakże dotkliwy dla mielczan, był tylko jednym z elementów z całego wachlarza zastosowanych przez komunistów na zatrzymanie rozpędzonej milenijnej lokomotywy Kościoła. Nie muszę dodawać, że nieudanym. Rozpętana w latach 60. przez Gomułkę walka o rząd dusz została przez niego przegrana, a wierni zagłosowali nogami, tłumnie uczestnicząc w uroczystościach kościelnych.

dr Jerzy Skrzypczak