19 marca pod hasłem „Rewolucja pięknych ludzi” odbyła się tegoroczna edycja EDK. W mieleckiej EDK wzięło udział ponad 400 osób. Uczestnicy mieli do wyboru 18 tras, m.in. do Ropczyc, Tarnobrzega, Cmolasu, Sandomierza, Zabawy.

Wyjście na trasy poprzedziła uroczysta Msza św., sprawowana w naszym kościele o 19.30. Modlitwę zorganizował i poprowadził ks. Damian Kurek, opiekun mieleckiej EDK. Ze względu na obostrzenia spora część pątników uczestniczyła w niej poprzez transmisję na kanale YouTube.

„EDK to indywidualna praktyka religijna. Indywidualny charakter modlitwy. Samotna albo w małej grupie wędrówka na szlaku. To przede wszystkim droga duchowej pracy nad sobą. Droga w wymiarze duchowym” – mówił na rozpoczęcie Mszy św. ks. Kurek. W kazaniu natomiast nawiązał do św. Józefa, patrona dnia: „Dziękujemy dziś Bogu Ojcu za dar św. Józefa. Choć przeżywamy czas Wielkiego Postu, śpiewaliśmy radosne Chwała na wysokości Bogu, a przy ołtarzu pojawiły się kwiaty. To wszystko przypomina nam, jak wielki to Święty. On swoim życiem uczy nas wiary i zawierzenia Bogu we wszystkim, obrony życia i rodziny, zachowania Bożych przykazań i odnajdywania zagubionego Boga” – podkreślił. „Św. Józef jest milczącym nauczycielem. Na kartach Ewangelii nie zapisano ani jednego Jego słowa, a mimo to pozostał nieprześcignionym nauczycielem żywej wiary, konsekwentnej wiary” – wskazywał opiekun mieleckiej EDK.

Na zakończenie Mszy św. udzielił uczestnikom EDK specjalnego błogosławieństwa.


W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej co roku można wziąć udział już od 2009 r. Pokonać trzeba trasę długości przynajmniej 40 kilometrów, nocą. Uczestnicy idą samotnie lub w małych grupach, w milczeniu, które sprzyja modlitwie i przemyśleniom. Korzystają także z rozważań, które każdy uczestnik otrzymuje na drogę. Wyjątkowo w ubiegłym roku EDK została odwołana z powodu pandemii koronawirusa.

drukuj