Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jeruzalem pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak tamci przemawiali w jego własnym języku. Pełni zdumienia i podziwu mówili: «Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? – Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei oraz Kapadocji, Pontu i Azji, Frygii oraz Pamfilii, Egiptu i tych części Libii, które leżą blisko Cyreny, i przybysze z Rzymu, Żydzi oraz prozelici, Kreteńczycy i Arabowie – słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże». (Dz 2,1-11)

Stawienie się w obecności  Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma  ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Proś także o owoc tej modlitwy: o otwarcie na wylanie Ducha Świętego.

Obraz do modlitwy:  Powędruj wyobraźnią do wieczernika. Zobacz Apostołów i Maryję, są zamknięci… przeżyli Wniebowstąpienie a po Nim powrócili do Wieczernika, i oddali się modlitwie razem z Matką Pana i innymi niewiastami. Czekają… jeszcze nie są gotowi do wyjścia na zewnątrz. Przyglądnij się ich twarzom, co się na nich maluje?

  1. Wicher i płomień.

Św. Łukasz w opisie zesłania Ducha Świętego pisze, że „dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru” oraz, że „ukazały się języki jakby z ognia” czytając to słowo często utożsamiamy te znaki z przyjściem Ducha Świętego…a tymczasem…to nie był Duch Święty… to była zapowiedź Jego działania, jakby preludium, wykrzyknik – „uważajcie, zaraz będą działy się rzeczy wielkie!”. Duch Święty przyszedł, owszem… ale przyszedł do serca każdego z modlących się, czekających… Jego działanie przemieniło, otwarło serce każdego z uczniów i niewiast na czele z Maryją… Zobacz czy nie zwodzi Cię pokusa czekania na wielkie wydarzenia, na spektakularne znaki działania Pana Boga w twoim życiu.

Tajemnica działania Ducha Świętego rozgrywa się nie w spektakularnych znakach, ale w otwarciu Twojego serca na Jego dary i owoce. Owocem zaś Ducha „jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.” (Gal 5,22).

Czy dostrzegasz je w swoim wnętrzu, którego z niech najbardziej Ci brakuje, którego najwięcej pragniesz – porozmawiaj o tym z Bogiem, wołaj do Ducha Świętego!

  1. Odwaga.

Gdy na Apostołów, Maryję i niewiasty zstępuje Duch Święty stają się Oni gotowi do otwarcia drzwi wieczernika, do wyjścia na zewnątrz, do głoszenia dzieł Bożych.  Ta odwaga jest bardzo charakterystyczna – obdarzeni Duchem św. komunikują się z innych w ich językach , a nie w jednym znanym im wszystkim języku greckim, który znał cały ówczesny świat.

Mówić do kogoś jego językiem oznacza  zadać sobie trud uczenia się tego języka. To jest dowód na to, że ten z kim się chcę komunikować jest dla mnie ważny na tyle, że tracę czas, aby uczyć się mówić w jego języku.

Apostołowie, niewiasty, Maryja wchodzą w świat, rzeczywistość, pojęcia ludzi do których są posłani.

Tu jest pytanie do Ciebie – czy starasz się rozumieć ludzi, z którymi się spotykasz, do których jesteś posłany, wśród których żyjesz, „wchodzisz w ich buty”… tylko wtedy możliwa jest komunikacja, przyjęcie, danie świadectwa- gdy zapomnisz o swoim języku, swoim rozumieniu pojęć, a będziesz chciał zrozumieć swojego męża, żonę, dziecko, współbrata, współsiostrę, pracownika, kolegę, przyjaciela… zrozumieć, aby mówić do niego o Bogu jego językiem.

Na zakończenie tej modlitwy powierzaj Duchowi świętemu wszystkie odkrycia tej modlitwy . Proś Go o  to, czego najwięcej potrzebujesz, dziękuj za to, że przychodzi On do Ciebie z mocą i światłem.

Swoją  modlitwę zakończ słowami:

Przybądź, Duchu Święty, 
Spuść z niebiosów wzięty 
Światła Twego strumień. 
Przyjdź, Ojcze ubogich, 
Dawco darów mnogich, 
Przyjdź Światłości sumień! 
O najmilszy z Gości, 
Słodka serc radości, 
Słodkie orzeźwienie. 
W pracy Tyś ochłodą, 
W skwarze żywą wodą, 
W płaczu utulenie. 
Światłości najświętsza! 
Serc wierzących wnętrza 
Poddaj swej potędze! 
Bez Twojego tchnienia 
Cóż jest wśród stworzenia? 
Jeno cierń i nędze! 
Obmyj, co nieświęte, 
Oschłym wlej zachętę, 
Ulecz serca ranę! 
Nagnij, co jest harde, 
Rozgrzej serca twarde, 
Prowadź zabłąkane. 
Daj Twoim wierzącym, 
W Tobie ufającym, 
Siedmiorakie dary! 
Daj zasługę męstwa, 
Daj wieniec zwycięstwa, 
Daj szczęście bez miary!

Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek.

Anna, wynagrodzicielka

drukuj